Ta rasowa kozica gościła już na łamach naszego czasopisma, najczęściej w bardzo bogatej specyfikacji. W ofercie polskiego dystrybutora Scultura 5000 jest trzecim modelem od góry i oparta jest na ramie wykonanej z nieco mniej wyrafinowanych włókien węglowych niż topowa wersja Team-E, różni się również łagodniejszą geometrią.

Mimo wielu „eksperckim” głosom oraz teoriom spiskowym sugerującym zamach na twój portfel, trzeba uczciwie powiedzieć: carbon jest lepszy od aluminium. Tym testem chcemy jednak pokazać, gdzie konkretnie aluminium przegrywa, jak bardzo i czy rozbieżności w wydajności można rozsądnie uzasadnić różnicą w cenie.

Pokryty płatami złota rower, na którym Vincenzo Nibali startował w tegorocznym Giro d’Italia, będzie można obejrzeć podczas Kielce Bike-Expo. Wyjątkowy model Merida Scultura Centenario został stworzony specjalnie na 100. edycję wyścigu, a na jego złotej ramie znajdują się nazwiska dotychczasowych zwycięzców Giro. Nibali wygrał na tym rowerze królewski etap wyścigu.

Poprzednia generacja tego roweru nie była zła, ale Merida nie akcentowała tej maszyny przesadnie i nie wyglądało na to, że powstała tak jakby przy okazji. W pewnym sensie tłumaczy to małą konkurencyjność roweru na rynku enduro. Tajwańczycy wywęszyli jednak rosnące zapotrzebowanie i postanowili zaznaczyć swą rangę również na tym polu tworząc One-Sixty. Tym razem naprawdę przyłożyli się do pracy.

Merida Big Nine 600 to w seryjnym zestawieniu rower skrajnie specjalistyczny. Prosto ze sklepu optymalnym odbiorcą... nie, wróć! Lekkość oraz zastosowane przełożenia wraz z bezpretensjonalną geometrią będą optymalne dla drobnej użytkowniczki chcącej zakosztować prawdziwie górskiej jazdy.

Podzielamy głęboką wiarę inżynierów w wyższość hamulców tarczowych nad klasycznymi szczękowymi. Badania, jakie publikuje Merida jednoznacznie potwierdzają przewagę takiego sprzętu mimo sprzeciwów w zawodowym peletonie. Pamiętamy jednak dyskusje sprzed kilkunastu lat w MTB, a poza tym śmigaliśmy już na niejednej szosówce na tarczach. Ich powszechność jest nieunikniona. Model Scultura Disc to rasowy ścigacz i testowaliśmy jego topową wersję na trasach Paris-Roubaix rok temu.

Merida Scultura Disc 5000 została nagrodzona tytułem „Rower Roku 2017” w kategorii rowerów szosowych. Przyznał go Belgijski Związek Motoryzacyjny (VAB) wspólnie z organizacją Agoria zrzeszającą firmy związane z sektorem technologicznym. Wybór poprzedziły testy specjalistów z branży rowerowej i rowerzystów. Już w niedzielę na jednej z wersji Scultury Disc grupa Bahrain-Merida wystartuje w legendarnym wyścigu Paryż-Roubaix.

4,56-kg Merida Scultura Superlite LTD, najlżejszy seryjnie produkowany rower świata, zostanie zaprezentowana podczas Kielce Bike-Expo. Na stoisku Meridy nie zabraknie także istotnych nowości, m.in. premierowej wersji znanego hardtaila Big.Nine. W Kielcach zaparkuje również Mobilne Centrum Testowe jednej z czołowych marek rowerowych świata.

Merida wprowadza nową wersję swojego legendarnego hardtaila Big.Nine z kołami 29”. Premierowy model waży zaledwie 8,5 kg, wyróżniają go także wysoki komfort, duża sztywność, a nawet aerodynamika. Już wkrótce nowy Big.Nine pomoże w walce o olimpijskie złoto w Rio. Jego odpowiednikiem z kołami 27,5” jest nowa wersja Meridy Big.Seven.

Merida przygotowała specjalne malowanie rowerów na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Charakterystyczny zielony kolor będzie zdobił modele 11 zawodników i zawodniczek, którzy wystartują w kolarskich wyścigach szosowych i MTB. Malowanie uzupełnią barwy narodowe oraz indywidualne elementy.

Tuż przed Pucharem Świata XC w Albstadt odbyła się prezentacja Meridy, w czasie której miała miejsce premiera dwóch nowych hardtailów przeznaczonych dla członków Multivan Merida Biking Team.

Ależ wygodnie! Po dokonaniu niezbędnych regulacji efekt dopasowania na linii maszyna–człowiek od razu zachęca do żwawej jazdy. Siedzi się dokładnie pośrodku, „w rowerze”, przyjmując pochyloną, sportową, a jednocześnie komfortową pozycję.

Wszyscy duzi producenci rowerów mają w ofercie szosowe maszyny z hamulcami tarczowymi. Większość zdecydowała się na wyposażenie w nie modeli z kategorii endurance – długodystansowych, o zrelaksowanej geometrii, przeznaczonych na gorsze drogi. Merida postanowiła pójść inną drogą i w tarcze zaopatrzyła pełnokrwistego ścigacza – Sculturę.

Cityway i Classicway to nowe miejskie rowery Merida, które zostaną oficjalnie zaprezentowane podczas Kielce Bike-Expo. – Naszym absolutnym priorytetem jest jakość wykonania i montażu, przykładamy też dużą wagę do ich designu – mówi Jacek Wajda, product manager odpowiedzialny w Meridzie za miejskie nowości montowane w Polsce, które trafiają już do sklepów. – Oddźwięk z rynku jest bardzo dobry – dodaje.

Jurgen Falke, szef designerów Meridy, uważa Ninety – Six za najbardziej zwycięskiego fulla w historii firmy. Już po kilku jazdach Ralf Naef zdecydował, że wystartuje na nim na Mistrzostwach Świata w 2007 roku. To dla zawodowca niemałe ryzyko, jednak jemu się opłaciło. Wrócił z nich ze srebrnym medalem na szyi.

Prezentacja nowej szosówki przeznaczonej na górskie etapy odbyła się w okolicach San Remo. Miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo. Można tu jeździć po nadmorskich bulwarach przeznaczonych dla rowerzystów, a jak chce się wjechać w góry, wystarczy skręcić na północ, gdzie malownicze podjazdy wspinają się powyżej 1000 m.n.p.m.

Wróciliśmy właśnie z San Remo z prezentacji nowej, ultralekkiej szosówki marki Merida. Miejsce i termin prezentacji zostało wybrane nieprzypadkowo, to właśnie tu ruszył jeden z wielkich tourów - Giro d'Italia.

Merida One-Sixty pozostawiła po targach Eurobike całkiem miłe wspomnienia, głównie ze względu na bardzo płynnie działające zawieszenie. Dlatego też ucieszyliśmy się na kolejne spotkanie, tym razem z nieco uboższą, ale i jedyną dostępną na polskim rynku wersją 7.600.

Popularny rower Meridy z pełnym zawieszeniem zyskał całkiem nowe oblicze. Koła 27,5”, odmieniona geometria i wiele innowacji czynią z One-Twenty jeszcze bardziej uniwersalny model all mountain. W kolekcji 2015 Merida Polska znalazły się trzy wersje nowego roweru, który zapewnia świetną zabawę na trasie zarówno w dół, jak i pod górę.

W przyszłym sezonie Merida wprowadza aluminiową wersję aerodynamicznego ścigacza Reacto. To nie jest jedynie kopia carbonowego brata – w projektowanie zaangażowano niemieckich ekspertów Meridy ds. badań i rozwoju.

Tak się złożyło, że rower trafił do nas niedługo po tym, kiedy siedziba pro-tourowego zespołu Lampre-Merida została okradziona. Ponieważ maszyna, którą testowaliśmy, to dokładnie ten model, na którym jeżdżą zawodnicy i nawet malowanie jest teamowe, obawialiśmy się, że test zostanie przerwany e-mailem, że np. Filippo Pozzato potrzebuje go na wyścig.

Dyrektor biura projektowego Meridy, Jurgen Falke, twierdzi, że Reacto znacznie przewyższa Sculturę pod względem aerodynamiki, sztywności i komfortu. Zysk 22 W uzyskany przy prędkości 50 km/h, czyli jakieś 2 minuty na stu kilometrach trasy o przewyższeniu około 2000 m, ostatecznie zdecydował o odstąpieniu od Scultury.

Prawie rok temu mieliśmy okazję pojeździć na prototypie odświeżonego ścieżkowca Meridy. Już wtedy polubiliśmy go, głównie za nieźle działające zawieszenie. Teraz trafiła do nas wersja produkcyjna, jak się okazało - niewiele różniąca się od prototypu.

– Już wkrótce rowery z 26” kołami będą wybierane tylko przez początkujących – uważa Juergen Falke, główny projektant Meridy. Powód? Koło 27,5”. Wiara Meridy w nowy rozmiar znajduje odzwierciedlenie w modelu Big.Seven, stworzonym we współpracy z mistrzem świata Jose Antonio Hermidą. Innowacyjny rower jest w Polsce dostępny w 15 wersjach.

W najnowszym numerze bikeBoardu prezentujemy testy rowerów Merida Big.Seven i One.Forty na kołach o średnicy 27,5”.

W ofercie Meridy brakowało do tej pory roweru nieco bardziej komfortowego i ukierunkowanego długodystansowo, niż utytułowana „dziewięćdziesiątkaszóstka” i wciąż bardziej kompetytywnego, niż ścieżkowa „1-20”. Tę lukę ma wypełnić właśnie dziewięćdziesiątka dziewiątka.

Zagadka rozwiązana. Mimo iż nasz tester starał się jak mógł żeby zrobić jak najmniej czytelne zdjęcie to Was nie zmyliło i prawidłowych odpowiedzi jest spora ilość. Dlatego zdecydowaliśmy przyznać trzy nagrody dla tych którzy pierwsi prawidłowo rozpoznali obiekt naszego testu.

Zdjęcie przesłane przez testera sugerowałoby, że to tajny projekt którym można jeździć tylko w nocy. Nie jest to prawda, to tylko efekt prozy życia, praca, krótki dzień. Ale daje nam to powód ogłoszenia szybkiego mini-konkursu: co jest obiektem naszego kolejnego testu?

Znakomite parametry jezdne żwawość oraz efektywność napędzania to jedno. Industrialny wygląd, szczerość materiału oraz oszczędność typograficzna też robią znakomite wrażenie. Niepomalowana rama nie może być źle wykonana. Widać że Merida nie ma obiekcji przed wyjściem na miasto bez makijażu.

Zawodnicy teamu Multivan Merida Biking Team bardzo dobrze przyjęli Meridy na dużych kołach. Ich fascynacja tego typu rowerami nie była wyłącznie wybiegiem marketingowym sponsora. Przełożyła się na bezpośrednie zwycięstwa - w tym drugie miejsce w ubiegłorocznej edycji ACE (więcej o tym wyścigu znajdziecie tu http://sport-raporty.bikeboard.



Strict Standards: Only variables should be passed by reference in /home/bikeboard/domains/bikeboard.pl/public_html/smarty/plugins/function.x_paginator.php on line 35

Strict Standards: Only variables should be passed by reference in /home/bikeboard/domains/bikeboard.pl/public_html/smarty/plugins/function.x_paginator.php on line 35
Aktualny numer

Piszemy m.in.

    Piszemy m.in. o:
  • lekkie koła do maratonu
  • Road Tour 2019
  • Andy - Apu Wamani
  • testujemy: Fulle XC, Ghost Kato 3.9 AL, KTM X-Strada 20, Trek Madone SLR 9 Disc eTap,Merida Silex 200, Scott Ransom 920