W czasie prezentacji prasowej Kellys udostępnił nam do testowania kilka nowości. Na pierwszy ogień poszedł Mobster „w plusie”.

Już go testowaliśmy. A oto jak postrzegamy go po dwóch latach, z nowym wizerunkiem i osprzętem.

Rower z dużymi kołami nie jest już zarezerwowany tylko dla śmietanki MTB. To sprzęt dostępny dla zwykłego śmiertelnika, który albo już poczuł błoto na okularach, albo zaraz stanie pierwszy raz w sektorze. Średnia półka tej serii HT mocno zaznacza swoją obecność w kolekcji Kellys w sezonie 2016.

Nasi południowi sąsiedzi nie próżnowali przez cały 2015 rok i nowa odsłona flagowego okrętu Kellysa do XC na 2016 r. przekonuje nas, że to... zupełnie inny rower.

Kellys wygląda szalenie efektownie i nowocześnie. Są dwa po temu powody. Pierwszy to zastosowany wzór malowania i kolorystyka zdecydowanie wyprzedzająca aktualne w tej kategorii trendy. Drugie, to bardzo nowoczesna geometria.

W lipcu ubiegłego roku małe koła Swaga testowanego wówczas tłumaczyliśmy sobie tym, że wschodnie rynki Europy nie są gotowe na szybkie przyjęcie rozmiaru 650b. Kellys w porę opanował temat i już w grudniu do redakcji zawitał model na średnich kołach.

W nowej kolekcji Kellys zdaje się zdecydowanie oddzielać linię rowerów wyścigowych przeznaczonych do maratonów oraz na trasy XC. Sprawdzamy, czy ich pierwszy carbonowy 29’er - jest faktycznie maratończykiem z krwi i kości.

Swag to pierwszy autorski full Słowaków. Fabryczny zespół pod wodzą głównego konstruktora, objeżdżonego w 4X Michala Weisengangera, długi czas cyzelował zawieszenie, geometrię i strój amortyzacji.

Model URC 9.0 mieliśmy okazję już testować przed dwoma laty. Wówczas wątkiem przewodnim było założenie, że rower ten spokojnie mógłby zapełnić stajnię drużyny zawodowej. Czas mija, a URC jak nie widzieliśmy w zawodowym peletonie, tak nie widzimy, więc może znajdźmy mu inne zastosowanie?

Przygodę z nowym Hackerem 27,5’’ rozpoczęliśmy w słowackich Tatrach. Wymagający teren wycisnął z roweru i testującego ostatnie poty. Kolejne testy odbyły się na Podhalu, z Giewontem za plecami. Trasy godne rowerów enduro ze sporym skokiem, a my tu na Hackerze... Nie ma zmiłuj! Na zakończenie pozostało mu wykazać się na ubitych i szybkich trasach pod Krakowem oraz w czeskich Jesenikach.

Ludwik Jerzy Kern w „Męskim losie” pisał: „Zostać tatusiem od czasu do czasu musiem”. Pierwszy raz jestem prowadzącym test i mam tremę.

W gruntownie odświeżonej kolekcji Kellys, naszą uwagę zwrócił nowy, zgrabny full do maratonów na kołach 29”. kiedy poznaliśmy jego parametry bez wahania włączyliśmy go do naszej listy Top15.

Polityka rozwoju tej marki nadal oparta jest na rozważnym analizowaniu rynku i niepodejmowaniu pochopnych kroków. Wciąż najlepiej rozbudowana jest gama hardtaili MTB i rowerów trekkingowych z serii Fitness.

Praktycznie każdy producent rowerów z najwyższej półki ma pod swoimi skrzydłami liczący się na arenie Pro-Tour czy przynajmniej Pro-Continental team szosowy. W przypadku słowackiego Kelly’s nie znalazłem najmniejszej wskazówki o zawodowej drużynie ścigającej sę na Kelly’sie. Ciekawe dlaczego? Wyniki naszego testu pokazują, że wygrywanie na URC byłoby możliwe.

Na Słowacji nie śpią i można poczuć nadciągający z południa ożywczy zefirek zmian. Jego najsilniejszym objawem jest pojawienie się w kolekcji... Co?! Niemożliwe.

Mimo pełni zimy i trzaskającego mrozu test Sabotaga trwa bo numer marcowy zbliża się wielkimi krokami a w nim będziecie mogli przeczytać jego efekty. Po powrocie z jazdy, nasz kolejny tester gdy tylko trochę już odtajał powiedział dwa słowa: "pożeracz podjazdów" i uśmiechnął się bardzo szeroko.

Jeszcze przed opadami śniegu okazało się że rower generalnie jest dziki. Na zdjęciu jak widać zaczyna się zadymka, ale nie tylko na śliskim miałem wrażenie, że tylko czeka żebym się rozproszył żeby zrobić "skok w bok" przyczyną tego mogą być też oczywiście opony, niestety pogoda nie dopisała na tyle żeby zrobić drugą jazdę na "normalniejszych" oponach.

Publikujemy pierwsze wrażenia jednego z testerów. Spodziewajcie się kolejnych wpisów, jeśli chcecie testującemu zadać jakieś pytanie zróbcie to poprzez fb http://www.facebook.com/bikeBoard Po zebraniu materiałów test zostanie opracowany do końca, a o wynikach przeczytacie w kwietniowym numerze bikeBoardu. Robi piorunujące wrażenie, koła po

Polskie asfalty przemierzane są nie tylko przez zdeklarowanych szosowców, ale coraz częściej przez entuzjastów kolarstwa górskiego, którzy niejednokrotnie decydują się na ten rodzaj jazdy dla przyjemności lub jako alternatywę w realizacji założeń treningowych.

Do już szerokiej oferty rowerów marki Kellys liczącej w ubiegłym już sezonie 118 modeli, w 2012 roku dołączy między innymi Glock, stanowiący ofertę specjalną, która trafi do wybranych sklepów.

Oferowanie roweru w więcej, niż jednym kolorze, to zabieg spotykany u sporej części producentów. Utrapienie dla sklepów, dla klientów stanowi fajną możliwość lepszego dopasowania roweru do własnych, także estetycznych, preferencji. Jednak gdy wraz z kolorem zmieniają się też elementy wyposażenia, wybór robi się ciekawszy, ale też trudniejszy, bo bardziej złożony.

Zastanawialiście się kiedyś, co robią miłośnicy maratonów na emeryturze? Większość moich znajomych, którzy doszli do tego etapu rowerowej ewolucji, nie porzucili roweru, a obrali kurs na wycieczki. Choćby po to, by na pełnym luzie odwiedzać miejsca znane im bliżej jedynie ze startu i mety kolejnych edycji zawodów. Na taki wyjazd można pojechać na dotychczasowym rowerze startowym, ale skoro nie liczy się wynik, a nastawiamy się na eksplorację, to ma być przyjemnie.

Ambitny dzieciak pojedzie na dowolnie źle dobranym rowerze, podobnie jak dobry pilot poleci i na drzwiach od stodoły. Jednak jeżeli zależy nam na zadowoleniu i, co bardzo ważne, bezpieczeństwie dziecka, dobierajmy rowerki do jego możliwości i oczekiwań.

Już za 1500 złotych można kupić dobry rower. Jeżdżąc okazjonalnie można się nim cieszyć przez kilka lat. Ale po połknięciu bakcyla będzie niewystarczający. Zabawa w tuning jest bezcelowa, w rozwinięciu skrzydeł przeszkadza „rama roweru za 1500”. Kolejny skok jakościowy wyznacza kwota o około jedenaście obrazków z Władkiem Jagiełło większa.

Najgorętszą nowością Kellysa nie jest Sabotage w nowym malowaniu obwieszony komponentami SRAM XX. W przyszłym roku do kolekcji Kellys dołączą całkiem nowe fulle.

Pierwszy raz pisaliśmy o serii URC trzy lata temu - bB#1/2005 (patrz archiwum w naszym serwisie internetowym).Tegoroczna inkarnacja ma jednak niewiele wspólnego z pierworodnym sprzed 4 pokoleń, ani nawet z ubiegłorocznym modelem. W tym roku MAMA (firma stojąca za marką Kellys) wydała na świat rower na radykalnie kompaktowej ramie o organicznym kształcie i monolitycznej konstrukcji. Pozostała za to wierna szlachetnemu powinowactwu z Ritchey WCS i Shimano Dura-Ace.

Po przeczytaniu wyznań dwóch największych specjalistów w dziedzinie etapowych wyścigów terenowych Jarka Wsoła i Zbyszka Orłowskiego wiedziałem, że na Cape Epic pojadę hardtailem. Z fullami obaj panowie rozprawili się bezlitośnie.


Aktualny numer

Piszemy m.in.

    Piszemy m.in. o:
  • lekkie koła do maratonu
  • Road Tour 2019
  • Andy - Apu Wamani
  • testujemy: Fulle XC, Ghost Kato 3.9 AL, KTM X-Strada 20, Trek Madone SLR 9 Disc eTap,Merida Silex 200, Scott Ransom 920