Breezer Repack Team
Wyróżniały się dodatkowymi, wzmacniającymi rurkami przyspawanymi do główki i haków koła. Jako pierwszy skonstruował genialną spuszczaną sztycę Hi Rite czy kompaktową ramę szosową. Joe jest hipisem i wierzy, że rower jest przyszłością naszej cywilizacji, a idea powszechnego transportu rowerowego pochłonęła go na tyle, że przez całe lata nie zaproponował nic nowego w dziedzinie, której jest niewątpliwym prekursorem. Ale wraz ze wzrostem popularności kół 650B, Joe przypomniał sobie o swoich korzeniach i zapragnął przedstawić kilka pomysłów, jakie kurzyły się na półkach jego warsztatu. Prostolinijny Breeze nie twierdzi, że zna się na wszystkim. Ale nikt nie może odmówić mu jednego - geometrie rowerów MTB doskonali już blisko 40 lat. Jak mówi Breeze: - Przewaga koła 650B nie leży wyłącznie w zdolności do przetaczania się ponad przeszkodami. Ważnym i często pomijanym aspektem jest różnica pomiędzy wysokością punktu podparcia osi koła względem osi suportu. Zawieszenie nowego Repacka zostało zaprojektowane przez grupę Soto - zespół designerów zajmujących się głównie zawieszeniem w rowerach. Ich dzieło - M Link - w naszej nomenklaturze jest czterozawiasem z bardzo krótkim głównym ramieniem wahacza i silnie rozrośniętym ramieniem, do którego przykręcone jest koło. Przegub, który je łączy, znajduje się w zasadzie w połowie odległości pomiędzy osią koła a osią suportu. Repack charakteryzuje się skokiem 160 mm, jednak zastosowany kąt główki jest dość stromy jak na nowoczesne standardy tej dziedziny i wynosi 68°. Nowoczesna geometria w tej klasie zakłada kąt główki 66°. Jazdy wykazały, że rower zachowuje żwawość, lecz na stromych odcinkach jest sterowalny i podlega kontroli nawet na śliskich korzeniach. Joe Brezze powiedział nam, że to możliwe dzięki większej różnicy w wysokości pomiędzy osiami koła i suportu. Coś jest na rzeczy. Zawieszenie jest sprężyste i poddaje się dopiero potężniejszym uderzeniom, ale zachowuje zdrową ilość przyczepności. Za to na podjazdach rower sprawia wrażenie jakby miał o 4 cm skoku mniej, nawet gdy pominiemy platformę dampera. Repack nie jest piórkiem (14 810 g z pedałami), jednak dość łatwo poddaje się napędzaniu i dopiero na płaskich odcinkach ciężar wyraźnie przeszkadza. Oto kolejny przykład na to, że rower enduro może dobrze podjeżdżać i nie utracić dzielności terenowej. Zresztą już dla samej nazwy pierwszego wyścigu MTB zorganizowanego na Ziemi warto dokładniej przyjrzeć się temu niecodziennemu rowerowi.
Reklama
