To model od zawsze pożądany przez kolarzy specjalizujących się w XC, ponieważ jego rozwój inspiruje, a pierwszym oblatywaczem jest największa gwiazda tej dyscypliny – Nino Schurter. Spark pozwala przyjąć bardzo niską, ale dość zwartą pozycję. Dzięki temu jest niebywale efektywny, chociaż jeśli ktoś zamierza ścigać się na długich dystansach czy w wyścigach etapowych, powinien jednak przewidzieć podkładki pod mostek.

W terenie na podjazdach Spark spisuje się rewelacyjnie. Wzniesienia o umiarkowanym nachyleniu pokonuje ze sporą lekkością, mimo że koła nie są najlżejsze. Charakterystyka zawieszenia jest bardzo sportowa i tak naprawdę nie trzeba blokować amortyzatorów, ponieważ przy intensywnej jeździe jego delikatna praca nie powinna przeszkadzać. Mimo to do dyspozycji jest manetka blokady skoku umieszczona na kierownicy, która „spina” zarówno przód, jak i tył. Po pierwszym kliknięciu rower jedzie jak hardtail, po drugim – jak szosówka. Wrażenia są tym lepsze, że geometria sprzyja uzyskiwaniu wysokiej kadencji.

Na stromych podjazdach przód jedzie jak przyklejony do podłoża, a precyzja sterowania jest na wysokim poziomie. Wszystko dzięki wysokiej wartości kąta podsiodłowego i bardzo nisko usytuowanemu kokpitowi. Zastosowany napęd SRAM Eagle o bardzo dużej rozpiętości kasety (10–50 z.) i stosunkowo małej zębatce suportu (32 z.) sprawia, że nie powinno zabraknąć przełożeń.

Na zjazdach jest jeszcze lepiej. Nisko usytuowany środek ciężkości powoduje, że przejście z jednego skrętu w drugi jest łatwe i nie wymaga użycia sporej siły. Spark jest bardzo zwinny i uwielbia kręte, wąskie ścieżki. Zawieszenie jest typowo sportowe i niezbyt czułe na małe nierówności, choć widelec pochłania je łatwiej niż tył. Dzięki temu podczas długich jazd ręce mniej odczuwają zmęczenie na wyboistych odcinkach. Dopiero na większych przeszkodach Spark odzyskuje rezon i łatwo zrozumieć, dlaczego największy specjalista XC jeździ właśnie na tym, a nie innym rowerze. Dzięki małej wartości kąta główki bardzo pewnie pokonuje się strome i kamieniste zjazdy. Im trudniejsza technicznie trasa, tym większa przewaga nad konkurencją. Przy bardzo dużych prędkościach osiąganych na szutrowych zjazdach zwarta pozycja powoduje, że odczuwalna prędkość jest wyższa niż w rzeczywistości.


Specyfikacja

16 399 zł
Rama: carbon IMP HMF
Przedni widelec: Fox 32 SC Performance GRIP, aluminiowa stożkowa rura sterowa (1513 g) Damper: Fox NUDE DPS 165x40 mm
Koła: Syncros XR2.5 (15x110 / 12x148 mm)
Opony: Maxxis Aspen TR 29x2,25” (646 g, dętka 158 g)
Korby: SRAM X1 Eagle 32 z. (175 mm)
Łożyska suportu: SRAM GXP Press-Fit
Kaseta: SRAM XG-1275 (10–50) 12-rz.
Łańcuch: SRAM GX Eagle
Przerzutka tył: SRAM GX Eagle | Manetki: SRAM GX Eagle Trigger
Hamulce: SRAM Level TL,
tarcze SRAM Centerline 180/160 mm
Kierownica: Syncros FL 1.5, 720 mm
Wspornik kierownicy: Syncros XR 1.5, 80 mm
Łożyska sterów: Syncros Pro Drop 1i1/8”-1i1/2”
Wspornik siodełka: Syncros FL.2.5, 31,6x400 mm
Siodełko: Syncros XR 2.0, pręty Cr-Mo

(...)


Cały tekst znajdziecie w bikeBoard 11-12/2018. Możesz też kupić e-wydanie.

Dodano: 2018-11-20

Autor: Tekst: Kuba Chryczyk, zdjęcia: Miłosz Kędracki

Reklama


Aktualny numer

Piszemy m.in.

    Piszemy m.in. o:
  • lekkie koła do maratonu
  • Road Tour 2019
  • Andy - Apu Wamani
  • testujemy: Fulle XC, Ghost Kato 3.9 AL, KTM X-Strada 20, Trek Madone SLR 9 Disc eTap,Merida Silex 200, Scott Ransom 920