Ultra z przydomkiem 1964 Limited, na aluminiowej ramie i będących obecnie trendy kołach 650b ma podkreślić jubileusz austriackiej marki.

Zajmując miejsce za umiarkowanie szerokim i mało finezyjnym sterem nijak nie mogłem wyczuć sportowego charakteru. Wyprostowane plecy, wyraźne odciążenie rąk kosztem zdecydowanego obciążenia siodełka. W trakcie pierwszych jazd po Porębskim lasku korciło mnie, by obrócić mostek i przełożyć podkładki, tak dla zasady, jednak nawet strome odcinki nie wywoływały nazbyt irytującego wierzgania przodu. - W górach cię załatwię - pomyślałem. W międzyczasie okazało się, że „radykał” skręca neutralnie, do czego przyzwyczaiły nas maszyny KTM. Nie bez znaczenia pozostaje tu minimalnie dłuższa baza niż klasycznej 26-tki, ale dzięki temu rower przy jakichkolwiek muldach, czy rytmicznych sekcjach wykazuje wysoką stabilność. Taki sposób prowadzenia nie może kolidować z Twoim sportowym ego - prowadzenie opiera się o przemyślane linie przejazdu i płynne pochyły ciała. Gwałtowne ruchy na niewiele się zdadzą, rower wyraźnie sygnalizuje fazy skrętu, jest spokojny, ale i przewidywalny. Nie mułowaty. Wycieczka w góry i pojedynek z Cieńkowem ponad skocznią im. Adama Małysza bezwzględnie punktują Ultra z umiejętności radzenia sobie z dwudziestokilkuprocentowymi podjazdami. Nie należą do łatwych, choć przy pewnym i bardzo dużym docisku kierownicy dają się pokonać z zachowaniem prostoliniowego toru i trakcji przedniego koła.

Pełen artykuł możecie znaleźć w papierowym wydaniu bikeBoard 10/2013 (gdzie kupić)

Poniżej znajdziecie pełną specyfikację testowanego modelu oraz dodatkowe zdjęcia.

KTM Ultra 1964 Limited
Cena: 4299 zł
Współczynnik bB: 100 g za 36 zł
Rama: aluminium 6061, podwójnie cieniowane
Rozmiary: 17”, 19”, 21”, 22.5”
Rozmiar testowany: 490 mm - 19”
Baza kół: 1100 mm
Długość tylnego widelca: 435 mm
Długość górnej rury: 596 mm
Wysokość osi suportu: 300 mm
Kąt główki ramy: 70°
Kąt rury podsiodłowej: 73°
Masa kompletnego roweru: 11 780 g*
Masa ramy: 1920 g
Masa przedniego koła: 1840 g
Masa tylnego koła: 2520 g
Skok amortyzacji: 100 mm
Przedni widelec: Rock Shox Reba RL 27,5 Solo Air, aluminiowa, stożkowa rura sterowa (1530 g)
Piasty: Shimano Deore HB-M615
Obręcze: Ambrosio Cross Disc 27,5
Opony: Schwalbe Racing Ralph Performance Line 27,5x2,25” (520 g, dętka: 180 g)
Korby: Shimano Deore FC-M610 42-32-24 z. (175 mm)
Łożyska suportu: Shimano SM-BB51 (68 mm)
Kaseta: Shimano CS-HG62-10 (11-36) 10-rz.
Łańcuch: Shimano CN-HG54
Przerzutka przód: Shimano Deore FD-M611
Przerzutka tył: Shimano XT RD-M781
Manetki: Shimano Deore SL-M610
Hamulce: Shimano BL/BR-M395, tarcze: Shimano SM-RT54 180 mm/160 mm
Kierownica: KTM Line HB-FB12, 31,8x660 mm
Wspornik kierownicy: KTM Line AS-021 100 mm
Łożyska sterów: KTM Team B303AM 1i1/8”-1i1/2”
Wspornik siodełka: KTM Line SP-612, 27,2x350 mm
Siodełko: KTM VL-1489
Pedały: VP-195

Dodano: 2013-10-09

Autor: Tekst: Jarek Hałas

Tagi: KTM, hardtail

Reklama


Aktualny numer

Piszemy m.in.

    Piszemy m.in. o:
  • lekkie koła do maratonu
  • Road Tour 2019
  • Andy - Apu Wamani
  • testujemy: Fulle XC, Ghost Kato 3.9 AL, KTM X-Strada 20, Trek Madone SLR 9 Disc eTap,Merida Silex 200, Scott Ransom 920